I oto plany się ziściły – przy szkole w Brzezinach, w miejscu dawnego boiska, powstał piękny obiekt sportowy ze sztuczną nawierzchnią, przeznaczony do gry w piłkę ręczną, piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, badmintona czy tenisa. Dodatkowo zamontowano urządzenia lekkoatletyczne, między innymi skocznię do skoku w dal czy rzutnię do pchnięcia kulą, a całość ogrodzono tzw. piłkochwytem. Wykonawcą projektu była firma Tarakol.
Wraz z nadejściem wiosny wzrasta zainteresowanie uprawianiem sportu (choćby tylko rekreacyjnie) czy po prostu aktywnymi sposobami spędzania czasu, więc pora już najwyższa oddać boisko do użytku tym, którzy pragną się ruszać i zdrowo żyć.
Właśnie 28 kwietnia o godzinie 17.00 – mimo niesprzyjającej aury (padał deszcz) – ks. Proboszcz Józef Knap poświecił nowy obiekt. Następnie głos zabrał gospodarz – pan Krzysztof Kubicki, dyrektor Zespołu Szkół w Brzezinach, który poprosił zaproszonych gości o przecięcie wstęgi. Dokonali tego: pan Marian Buras, burmistrz miasta i gminy Morawica, radni: pan Janusz Wojtyś i pan Damian Woźniak, ks. Józef Knap, sołtys Podwola pani Wiesława Domańska, sołtys Brzezin pan Ryszard Znój, pani Marianna Węgrzyn – prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin i Podwola, a także przewodniczące Rad Rodziców obu szkół: pani Róża Wojcieszyńska oraz pani Grażyna Podsiadło. Ten doniosły moment spod parasoli obserwowali przybyli na uroczystość nauczyciele, rodzice i dzieci. W krótkich słowach przemawiający podkreślili, że tego typu obiekty integrują społeczność, dlatego są tak ważne. Przypomniano, że boisko w Brzezinach to efekt zaangażowania i współpracy wielu osób. Podziękowania skierowano więc na ręce dyrektora szkoły Krzysztofa Kubickiego (za inicjatywę i „iskrę” do działania), radnych i pana burmistrza, którzy finansowali (a koszt budowy był niebagatelny- prawie 420 tys. złotych) i pilotowali całe przedsięwzięcie, prowadzące do powstania tej najnowocześniejszej w gminie areny sportowej. Niestety, planowane na to popołudnie rozgrywki trzeba było przenieść pod dach. Dlatego mecz rodzice dzieci szkolnych kontra rodzice dzieci przedszkolnych rozegrano już w sali gimnastycznej, podobnie jak mecze dzieci.
Deszczowe chmury ustąpiły, nad nowiutkim boiskiem będzie już zawsze świeciło słoneczko. Oby tylko wszyscy użytkownicy dbali zarówno o stan techniczny, porządek, jak i bezpieczeństwo własne i innych.
Katarzyna Telka