Wydrukuj
07.06.2017 r. klasy IV i V Szkoły Podstawowej wraz z opiekunami panią Joanną Durdyń- Ozgą, panią Aleksandrą Głodek, panią Magdaleną Głowacką i panią Magdaleną Mazur pojechały na wycieczkę do Parku – Ogrodzieniec.

Na samym początku naszej wyprawy postanowiliśmy zwiedzić Park Doświadczeń Fizycznych, w którym znajduje się 40 urządzeń, które tłumaczą działanie podstawowych  praw fizyki: Kołyska Newtona, Kolorowy Krater, Wirująca Kula, Wir Wodny, Symulator Lotu i Dachowania i wiele innych.

Po zdobyciu nowej wiedzy i utrwaleniu jej na urządzeniach postanowiliśmy troszkę odpocząć i udaliśmy się do Parku Rozrywki. Tutaj znajdował się jeden z największych zamków dmuchanych w Polsce, Karuzela Wiedeńska, Zamek Rycerski oraz huśtawki i zjeżdżalnie. Mieliśmy również chwilkę aby zjeść lody, gofry lub pyszne kanapki, które przygotowały mamy.

Najedzeni i pełni sił postanowiliśmy odwiedzić Tor Saneczkowy. Każdy z nas mógł osobiście go przetestować. W skrócie można opisać przejażdżkę na torze jako dobrą zabawę, emocje i adrenalinę.

Kolejnym punktem naszej wycieczki było zwiedzenia ruin Zamku Ogrodzieniec. Został on wzniesiony za czasów króla Kazimierza Wielkiego na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko- Częstochowskiej. To najbardziej znany obiekt zamkowy w Śląskiem, a także najpopularniejszy ze wszystkich zamków Orlich Gniazd. Stanowi przykład kunsztu dawnych budowniczych, którzy przez stulecia uczynili z Ogrodzieńca imponującą magnacką rezydencję. Obejrzeliśmy między innymi: basztę, dziedziniec pański, kuchnie kurną, zamek wysoki, sypialnię Bonera, bibliotekę, sale kredencerską, izby rycerskie, kurzą nogę, dziedziniec gospodarczy, basztę skazańców, skarbiec i prochownię. Z baszty mogliśmy podziwiać piękne widoki.

Następnie udaliśmy się do Parku Miniatur, w którym była przedstawiona historia Szlaku Orlich Gniazd, który rozciąga się od Krakowa, aż po Częstochowę. Mogliśmy zobaczyć jak wyglądały zamki jurajskie za czasów największej świetności.

Ostatnim punktem naszej wycieczki był Dom Legend i Strachów, w którym przenieśliśmy się w świat legend oraz baśni, z których słynie Jura Krakowsko- Częstochowska. Mogliśmy stanąć oko w oko z potężnym czarnym psem, poznać sylwetkę białej damy i zostaliśmy otoczeni przez potężne nietoperze.

Później mieliśmy czas wolny, aby zakupić pamiątki, lody bądź coś do jedzenia. Zmęczeni, zadowoleni i pełni wrażeń szczęśliwie dotarliśmy do Brzezin.